Jeśli istnieje kwartalnik i miesięcznik - to półrocznik chyba też może? Aczkolwiek bardzo dziwnie to brzmi. W ramach podsumowań serwuję dziś takie wiosenno-letnie combo. Prawie jesienne aż. To co było …
Jeśli istnieje kwartalnik i miesięcznik - to półrocznik chyba też może? Aczkolwiek bardzo dziwnie to brzmi. W ramach podsumowań serwuję dziś takie wiosenno-letnie combo. Prawie jesienne aż. To co było …
Swanetia. Ponoć najpiękniejsza. Ponoć. Tego się nie dowiedziałam w sumie. Bynajmniej nie teraz. Do Mestii nasza podróż zaczęła się tak naprawdę dzień wcześniej, kiedy to łapałyśmy wieczorny pociąg z Tbilisi do …
Po kompleksie monastyrów Dawid Garedża spodziewałam się niewiele, właściwie to nie spodziewałam się niczego. To miejsce nawet specjalnie nie było naszym "must see" na liście. Co innego, że właściwie takiej …
Pierwsze, co usłyszeć można o Sighaghi, to że jest miasto miłości. Ale ja powiem Wam, że kij z miłością - nie ma lepszego miejsca w Gruzji do wznoszenia toastów. Jestem …
Są takie miejsca na świecie - w tym i Kazbegi, a dokładniej kościółek nad nimi - gdzie nieważne, co i jak zrobisz, będziesz mieć takie samo zdjęcie jak miliony innych …
Przyznaję: nie spodziewałam się zbyt wiele po Tbilisi. Założyłam, że to będzie kolejne spore miasto, kolejna stolica. Trochę biedna, momentami ukazana w przepychu, stolica, jakich wiele. Jakże się myliłam! Nie …