Męskie Granie to jedyna taka, naprawdę wyjątkowa impreza. Pierwsze słowa jakie usłyszałam na moim pierwszym „męskim” koncercie, w Krakowie, brzmiały mniej więcej tak: „My jesteśmy tutaj, trochę jak taka jedna, wielka rodzina”. Zapadły mi w pamięć – bo tak właściwie jest.
Tym razem – będzie bez wywodów, powiem krótko – Męskie Granie jest super, więc zapraszam. Można posłuchać fajnej muzyki, wręcz niespotykanych połączeń utalentowanych dusz, napić się zimnego piwa, poleżeć na trawie lub innym leżaku, poskakać pod sceną i można też zbić ze mną piątkę. W tym roku też będę na Męskim Graniu jako fotograf. Z tej okazji serwuję tutaj porcję moich zdjęć z zeszłorocznej edycji – oraz video (na końcu jak wisienka na torcie).




[tg_vimeo width=”1920″ height=”1080″ video_id=”150427278″]