Oto Joffre Lakes, trzy piękne, turkusowe jeziora w Kanadzie. I to nieopodal Vancouver! Jednak to miejsce, gdzie musimy nastawić się również na mały hike — ale warto podjąć wysiłek, bo szlak na Joffre Lakes jest równie piękny, co jeziora.

Jakie jest najpiękniejsze kanadyjskie jezioro? Takie turkusowe jeszcze żeby było. Wiele osób bez zawahania powiedziałoby, że Moraine Lake — ale moim osobistym faworytem jest nie jedno, a trzy turkusowe jeziora i to nie w Górach Skalistych, a w jednym z pasm kanadyjskich Gór Nadbrzeżnych. O tak! Zaskoczeni? Not only Rockies rock it.

GDZIE LEŻĄ JOFFRE LAKES?

Joffre Lakes znajdują się w Kolumbii Brytyjskiej, na terenie parku prowincjonalnego o niemal tej samej nazwie, Joffre Lakes Provincial Park. To zaledwie niecałe 200 km, czyli 2 i pół godziny drogi z Vancouver, tuż za słynnym Garibaldi i Whistler. Większym miasteczkiem położonym niedaleko parku i jezior jest Pemberton. To z niego warto uczynić swoją bazę wypadową, jeśli nie chcemy się tułać ponad 3 godzin w jedną stronę.

Rejon jest iście magiczny. To w drodze na te piękne turkusowe jeziorka spotkaliśmy naszego pierwszego niedźwiedzia (ten właściwie wyskoczył nam pod koła samochodu). Trzy kolejne miśki też widziałam właśnie w tej okolicy. Jest to również rejon, który słynie z dużej populacji mieszkających tam kanadyjskich first nations, rdzennych mieszkańców.

Upper Lake, Joffre Lakes Provincial Park, Kanada

JOFFRE LAKES HIKE

Kiedy już uda nam się zajechać na parking Joffre Lakes Provincial Park, to przed nami jeszcze wędrówka. Ale bez obaw. Hike ma zaledwie 364 metry przewyższenia i około 4 km długości. Szlak nad każde z jezior jest naprawdę dobrze oznakowany — nie da się go zgubić, czy przeoczyć. Osoby o dobrej tężyźnie machną ten hike w godzinkę w jedną stronę. A osoby z aparatem i zadyszką, jak ja, będą potrzebować nieco więcej czasu.

Jak dla mnie szlak nad jeziora był niesamowicie piękny. Ścieżka prowadziła przez typowe nadbrzeżne lasy Kolumbii Brytyjskiej, pełne daglezji, cedrów, a wszystko owinięte specyficznym mchem. Czasem wiła się podmokłymi łąkami.

Na trasie można spotkać misie (zalecana jest ostrożność), jelenie, kozły oraz nawet sporadycznie pantery. Bardzo popularne są tu wiewiórkowate oraz sójki kanadyjskie. Dosłownie czyhają na ludzi i podlatują od razu, gdy tylko wyciągnie się rękę. Dla turystów jest to niezwykła atrakcja. Sama przyznaję, że niesamowicie cieszyłam się z faktu, że przyleciała i usiadła na mojej ręce sójka, ale potem zdałam sobie sprawę, jak bardzo niekorzystne i niebezpieczne jest to dla zwierząt. Pamiętajcie, warto zachować dziką przyrodę dziką. Nie oswajamy zwierząt, które oswajane być nie powinny. Nie uczmy ich zależności od człowieka, bo tym samym, niesamowicie je krzywdzimy, robiąc z takich zwierząt kaleki na wolności.

Musimy wiedzieć jeszcze kilka rzeczy.

Trzeba się liczyć z tym, że jest to niezwykle popularne miejsce. Media społecznościowe zrobiły swoje i park niestety cierpi na nadwyżki ludzi oraz śmieci, które przez nich są produkowane.

Na najlepsze miesiące do odwiedzin uznaje się okres od lipca do września, ale park jest otwarty przez cały rok, z adnotacją, że zimowa rekreacja na terenie Joffre Lakes Provincial Park wymaga doświadczenia oraz odpowiedniego przygotowania.

LOWER, MIDDLE & UPPER LAKE

Jeziora są trzy — Lower, Middle i Upper — czyli Dolne, Środkowe i Górne. Tu pojawia się pytanie. Które z nich jest najpiękniejsze? Do którego jeziora warto się fatygować? Przy którym jeziorku znajdziemy słynną z Instagarmu zanurzoną kłodę?

Ja sama zastanawiałam się nad tymi rzeczami i sama chciałam uzyskać jakieś porządne informacje praktyczne o tym miejscu. Więc tak.

Lower Lake, Joffre Lakes Provincial Park, Kanada

PIERWSZE JEZIORO

Jezioro Dolne znajduje się zaledwie 5 minut od parkingu. Nie trzeba tu żadnego wysiłku by się dostać. Jednak, w mojej opinii, jest to najmniej ciekawe turkusowe bajorko. Jednak to też przedsmak niesamowicie turkusowej wody, jaką będzie nam dane oglądać również dalej.

DRUGIE JEZIORO

Do Middle Lake trzeba już się troszkę namachać by dojść. Jest to dość niesamowite w Kanadzie, ponieważ naprawdę wiele słynnych miejsc znajduje się niemal przy samym parkingu i wysiłek, jaki trzeba włożyć w dotarcie do takich miejsc jest niemal zerowy. Tu musisz przejść swoje. I warto! Moment, kiedy nagle niesamowity turkus majaczy pomiędzy drzewami jest totalnie niesamowity!

Przy tym jeziorze znajdują się dwa miejsca idealne do zdjęć, w tym również słynna zanurzona w wodzie kłoda, drzewo. Wejście na nią nie jest takie straszne w praktyce, jak wygląda. Oczywiście do tego niezwykle fotogenicznego miejsca kolejki to standard. Żeby zrobić sobie zdjęcie na pieńku musicie odczekać swoje.

TRZECIE JEZIORO

Trzecie jeziorko, Upper Lake, tak jak nazwa wskazuje znajduje się najwyżej, ale jest też największe. Szlak z jeziorka środkowego do jeziorka najwyższego prowadzi też obok wodospadów, Hollow Falls. To tu znajduje się backcountry camping dla chętnych spędzenia tu większej ilości czasu. Jezioro jest położone naprawdę w spektakularnym otoczeniu kamienistych zboczy gór i wyłaniających się lodowców. Górki z lodowcem często zachodzą chmurami, wtedy nie widać nic. Ale warto chwilę poczekać i czasem, przy odrobinie szczęścia, chmury się rozejdą.

Wędrówkę można kontynuować dalej, próbując podbijać okoliczne szczyty, jednak to tu, przy Upper Lake, większość kończy swoją wędrówkę.